Jak radzić sobie z kompleksami – 10 sposobów

Czy czujesz się gorszy od innych i nie wiesz jak radzić sobie z kompleksami ? Masz wrażenie, że znacząco odbiegasz od ideału, który chciałbyś osiągnąć? Może wstydzisz się jakiejś części siebie, omijasz lustro szerokim łukiem? Jeżeli odpowiedziałaś/eś twierdząco na te pytania, z dużym prawdopodobieństwem jesteś zainfekowany bardzo groźnymi wirusami, które toczą Twoją psychikę.
Co na to Freud?
 

Słowo kompleks ściśle wiąże się z psychoanalizą, a pierwszy użył go współpracownik Zygmunta Freuda – austriacki lekarz Josef Breuer. Jego popularyzacją zajął się inny naukowiec – Carl Gustav Jung.Freud uznał kompleksy za naturalną część zdrowo i prawidłowo rozwijającej się osobowości człowieka. Uważał, że każda istota, na różnych etapach rozwoju, musi się z nimi zmierzyć.

 

Psychologia termin ten definiuje jako zbiór słów, wyobrażeń, myśli, które silnie korelują z inną istotną i nacechowaną emocjonalnie myślą, zwykle wypieraną ze świadomości lub usilnie tłumioną. Ową istotną myśl określa się często jądrem kompleksu, a każdorazowy jej powrót do świadomości wywołuje negatywny oddźwięk w postaci: wstydu, lęku, niepokoju. Stąd tendencja do automatycznego unikania i zapominania nie tylko jądra kompleksu, ale również wszystkich związanych z nimi myśli
i słów, które w jakikolwiek sposób się z nim kojarzą.

 

Jak radzić sobie z kompleksami ?

Rodzaje kompleksów

W psychologii kompleksy różnicuje się w zależności od płci, wieku, indywidualnych cech charakteru. Któż nie słyszał o kompleksie Edypa (dla dziewczynek odpowiednik kompleksu Elektry), który pojawia się u chłopców w wieku 4-6 lat, chorobliwie pragnących związać się z matką i jednocześnie postrzegających ojca jako wroga? W tym układzie u syna pojawia się lęk przed karą ze strony ojca.A kompleks Medei, który wywołuje u matki wrogość względem własnych dzieci? Kobieta odczuwa pragnienie zemsty za krzywdy doznane ze strony swojego partnera i ojca dzieci, całą wrogość kierując na potomstwo.

 

A ilu ludzi mierzy się z kompleksem Damoklesa? Zazdroszczenie innym ludziom sukcesów, powodzenia i szczęścia, z głębokim poczuciem krzywdy, niesprawiedliwości i niezadowolenia ze swojego życia? Kompleks wyższości, niższości, mesjasza, Piotrusia Pana – psychologia zdefiniowała ich ponad 50.

Kompleksy na co dzień

W potocznym rozumieniu kompleks to pewne myśli lub wyobrażenia, funkcjonujące w naszej świadomości, a związane najczęściej z cechą charakteru, wyglądu lub z kompetencją, dla nas istotną, które budzą silne emocje, manifestujące się np. obawami, nadmiernymi reakcjami zachowawczymi lub nieproporcjonalnie nerwowymi.

 

Na co dzień przyjmują formę:

 

  • zawstydzenia,

  • poczucia bycia gorszym, a nawet niedopasowanym społecznie,

  • lęków,

  • ciągłego niepokoju,

  • złości.

Dlatego w ich obliczu człowiek może odczuwać wręcz paraliż (decyzyjny, sprawczy) i poczucie, że nie jest w stanie działać, osiągnąć celów, a co dopiero sukcesu. W ten oto mniej lub bardziej zawoalowany sposób odbiera sobie prawo do szczęścia. Mało tego – jest absolutnie przekonany, że dany aspekt wyglądu czy charakteru, na którym się skupia, nie tylko uniemożliwia, ale i rujnuje jego życie. Brzmi znajomo?

 

Kompleks nierozerwalnie wiąże się z niską samooceną, ta z kolei blokuje odczuwanie przyjemności z życia. Już nie tylko jeden element postrzegany jest jako niechlubny – ostatecznie nic nie daje satysfakcji. Stąd już krok od depresji.

 

Korzenie kompleksów

Większość zahamowań ma swoje źródło już w dzieciństwie. Schemat kompleksów, niezależnie od ich rodzaju, ma wspólny korzeń, którym jest nadmierny krytycyzm ze strony rodziców, opiekunów, nauczycieli oraz wymagania przerastające możliwości
i predyspozycje dziecka. Jeżeli dziecko nie spełnia oczekiwań i z tego powodu jest kompromitowane, a przy tym jego potrzeby są dyskredytowane, to w jego psychice tworzą się dysfunkcyjne przekonania.

 

Przede wszystkim w obliczu porażki tworzy się automatyczna reakcja: jestem niekompetentny, nie radzę sobie, ciągle się mylę, wszyscy to zobaczą. Dziecko kochane i akceptowane, czuje się cenione, otaczane szacunkiem, niezależnie od wyglądu, cech charakteru, słabości czy możliwości, dorastając będzie umacniało zdrowe poczucie własnej wartości.

 

Dziecko krytykowane umacnia niechęć do samego siebie, wzrasta w niej, cierpi, tłumiąc swoje uczucia i wręcz pragnąc się schować przed sobą, innymi, światem. Samokrytycyzm rośnie szybciej niż inne psychiczne schematy, najczęściej przybierając formę świadomej lub nieświadomej nienawiści do samego siebie. Jeżeli do tego dołączy ogromna presja społeczna, kreowane przez media wzorce i kanony piękna, pewność siebie nieustannie jest atakowana. Wysiłek wkładany w ukrywanie swego autentycznego Ja większość ludzi kosztuje bardzo wiele. Niektórych nawet życie.

Akceptacja czy walka?

Dwie główne drogi, by niwelować to, co odbiera nam życie w pełni, to samoakceptacja i walka z kompleksami. Jak się do tego zabrać? Oto kilka wskazówek.

 

  1. Zidentyfikuj swój problem

Zanim przejdziesz do konkretnych antykopmpleksowych działań, najpierw ustal, co konkretnie Ci przeszkadza. Czy kompleks jest czymś rzeczywistym, całkowicie realnym, czy może to „tylko” problem, który sam stworzyłeś w swojej głowie? Warto odpowiedzieć sobie bez wątpienia na dwa pytania:

 

  • czy inni też dostrzegają to, co rodzi w nas niezadowolenie, autokrytykę, nieakceptację?

  • czy dręczące nas kompleksy faktycznie przeszkadzają nam
    w realizacji naszych planów?

Bardzo często inni nawet nie dostrzegają naszych braków, widzimy je tylko my, nauczeni zbyt surowej samooceny i krytyki.

 

  1. Weź odpowiedzialność za walkę z kompleksami

Chęć, by cokolwiek zmieniać lub prostować musi wynikać z wewnętrznej potrzeby. Nikt nie zrobi tego dla Ciebie ani za Ciebie! Jeżeli będziesz w jakikolwiek sposób uzależniał rozwiązanie swoich problemów z kompleksami od osób trzecich, to one wcześniej czy później powrócą, zwłaszcza w obliczu życiowych zakrętów. Zaangażuj się, szukaj sposobności do działania, a nie do narzekania. Jeśli wszędzie będziesz dostrzegał problemy, a nie okazje, to sam będziesz rzucał sobie kłody pod nogi, a to najprostsza droga do kolejnej porażki. Udaje się tym ludziom, którzy dostrzegają i wykorzystują szanse, możliwości, a nie tylko problemy.

 

  1. Zdefiniuj i akcentuj swoje mocne strony

Przejdź na drugą stronę barykady. Przyjrzyj się uczciwie swoim zaletom, dotychczasowym sukcesom. Dla wzmocnienia efektu wypisz je wszystkie na kartce i listę przeczytaj kilka razy. Uświadom sobie, ile posiadasz wartościowych cech i zacznij je doceniać, cieszyć się nimi.Na pewno posiadasz talenty, a jeśli nie potrafisz ich zdefiniować, to zacznij testować, co sprawia Ci radość, przyjemność, budzi Twoje zainteresowanie. Zacznij to wykorzystywać, skup się na pasjach.

 

  1. Nie porównuj się do innych

Porównywanie się do kogokolwiek z otoczenia (zwłaszcza do ludzi z pierwszych stron gazet) z pewnością nie prowadzi do niczego dobrego. Dlaczego? Ponieważ każdy z nas jest niepowtarzalną, wyjątkową istotą, zawsze z cechami wartymi uwagi. Zawsze. Często te cechy są po prostu nieodkryte.


  1. Poświęcaj czas sobie samemu

Niektóre kompleksy wynikają z braku czasu lub niemożności realizacji swojego hobby czy marzeń. Znajdź czas dla siebie i na samorealizację, ponieważ to zapewni Ci rozwój, dumę z osiągnięć, pozwoli wzmocnić wiarę w siebie. Czasem wystarczy znaleźć czas na wizytę u fryzjera, kosmetyczki, stylistki. Dlatego oderwij się od schematów, znajdź czas, by pobyć ze sobą, zrobić coś dla siebie, coś, co wyzwoli Twoją radość.

 

  1. Znajdź osoby wspierające

Wręcz terapeutyczne znaczenie ma przebywanie z innym ludźmi o podobnych zainteresowaniach, a znalezienie drugiej osoby, która nas akceptuje, to niezbędny element na drodze wychodzenia z kompleksów. 

Jak radzić sobie z kompleksami ?

 

  1. Przyjmuj komplementy

To, że nie widzisz w sobie zbyt wielu godnych uwagi cech, nie oznacza, że inni też Cię tak postrzegają. Na pewno są w Twoim otoczeniu ludzie, którzy lubią w Tobie to, co sam uznajesz za brzydkie i niewarte uwagi. Podejmij próbę przyjmowania komplementów, a zobaczysz, że z czasem zaczniesz wierzyć w ich prawdziwość. Z pewnością na początku będzie trudno, ale w końcu dostrzeżesz, że komplementy poprawiają samopoczucie, są bardzo przyjemne i budują poczucie własnej wartości. Zamiast negować i zaprzeczać, ciesz się z każdego dobrego słowa i z uśmiechem przyjmuj pochwały jeszcze bardziej niż dotychczas.

 

  1. Unikaj krytykantów i malkontentów

Ile razy słyszałeś, że nie wszystkich musisz zadowolić? Pewnie tyle samo, ile zdanie, że najważniejsze, to żyć w zgodzie z samym sobą. I te dwie prawdy są również doskonałym lekarstwem na kompleksy. Kiedy na drodze stają ludzie, którzy próbują obniżyć Twoją samoocenę, pamiętaj – przyjmuj uwagi od innych, ale tylko te, które są rzeczywiście konstruktywne i budujące. I konkretne. Przyjmuj te, które odnoszą się do Twoich zachowań, a nie do Twojej osoby.

 

  1. Spróbuj przewartościować kompleks

A może by spojrzeć na to, co jest „dobrego” w Twojej niedoskonałości? Może w Twoim braku kryje się jakaś „korzyść”? W historii ludzkości jest mnóstwo biografii osób, które z powodu kompleksu wykazały aktywność w innym obszarze. W psychologii zjawisko to określa się mianem mechanizmu kompensacji, czyli równoważenia jednego działania innym. Zachowując uważność i ostrożność, okazuje się, że kompensacja ma działanie niezwykle kojące i budujące.

 

  1. Życzliwość, szacunek i wdzięczność

Ile razy byliśmy zbyt okrutni i bezlitośni w stosunku do siebie, stawiając się w najsurowszym świetle, niemiłosiernie krytykując siebie, wypatrując luk i niedociągnięć w swojej osobowości? Dużo łatwiej okazywać życzliwość i szacunek innym niż sobie, a przecież Twoje ciało, Twoja osobowość, ma nie mniej na „koncie” znamion i blizn życiowych niż napotykani ludzie, których traktujesz z należytym szacunkiem. Dlatego jeśli potrafisz wykazać się życzliwością do innych, to zdobądź się na życzliwość względem siebie.

Kompleksy odbierają nam znaczną część życia. Wpływają na relacje, zawodowy sukces, zabierają radość i przyjemność, rujnują zdrowie, często zupełnie niepotrzebnie. Może warto sięgnąć po sprawdzone sposoby, by odciążyć siebie i „odczarować” rzeczywistość? Na koniec naucz się także realizować swoje cele o tym przeczytasz w innym artykule – tutaj

KarGroup
Logo
Koszyk